wtorek, 20 grudnia 2011

Pierwszy post - pierwsze koty za płoty

Bez bicia przyznajemy się, że nigdy wcześniej żadne z nas nie prowadziło wcześniej bloga.  Spontanicznie zdecydowaliśmy więc, że zakładamy w czasie takim jak teraz - przedświątecznym, gdzie wszyscy są mili i niezwykle przyjaźni ;)
Na początek pokażemy wam nasz sposób na świąteczne wypieki. Pewnie zauważycie, że jesteśmy amaratorami, ale zakochanymi w dobrym, domowym jedzeniu, które łączy domowników :).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz